a może amebiaza?? mnie tospotkało z tego co wiem ta choroba wykańcza głównie wątrobę.
Długo go miałeś? Moze on nie był agresywny tylko tak reagował ze strachu i bólu? Moje węże również zachowywały się niby agresywnie tzn. bały się światła, wyciągniętej ręki w ich strone itp.

Ale najlepiej zapytaj dr Jarka.

Współczuje i pozdrawiam.