- 
	
	
		
		
			
				
				
				
					W rekawiczkach do weza !
				
				
						
						
				
					
						
							Ostatnio wszedlem do jednego sklepu w Katowicach i mialem niezly ubaw otoz jeden maly chlopczyk przyszedl kupic weza. No i jak to bywa z obsluga w niektorych zoologicznych sprzedawca radzil jak zwykle nie tak jak trzebaa postepowac z gadem ale nie o to chodzi, bo to co mnie rozbawilo to sposob w jaki ten sprzedawca wyciagnal tego malego constrictora(ok. 60cm) z terra. Ubral grube skorzane rekawice i czekal na odpowiedni moment by wziasc gada z zaskoczenia (jakby boa byly zwinne jak trimesurusy 
 ) boa byl zakopany w torfie pod korzeniem to gosc nawet nie podniosl korzenia tylko wytargal go jak marchewke 
.
Pozniej wlozyl go ostroznie z dala od siebie do kartonika i sprzedal chlopaczkowi za 200 pln(mieszany constrictor) i na koniec doradzil by wlozyl go do terra i nie wkladal rak a bron boze bral go na rece bo jak to ujal : "boa to bardzo agresywne weze"
i teraz nasuwa sie pytanie : jak tu poczatkujacy moze zasiegnac porady w takim sklepie ? i wogole w wielu sklepach 
Paranoja 
Pozdrawiam Nazer.
						
					 
					
				 
			 
			
			
		 
	 
		
	
 
		
		
		
	
 
	
	
	
	
	
	
	
	
	
	
	
	
		
		
			
				
				Uprawnienia umieszczania postów
			
			
				
	
		- Nie możesz zakładać nowych tematów
 
		- Nie możesz pisać wiadomości
 
		- Nie możesz dodawać załączników
 
		- Nie możesz edytować swoich postów
 
		-  
 
	
	
	Zasady na forum