Strrrrrrasznie bedzie w Polsce, zobaczycie.
Zwracam sie z wielka prosba do wszystkich ktorzy maja jakiekolwiek mozliwosci kontaktu z ministerstwem o uswiadomienie urzednikom, ze taka lista w polskich warunkach to GIGANTYCZNA pomylka. Przeczytalem dyskusje i mam tylko jedno pytanie :

- kto bedzie ocenial co za zwierzak siedzi u mnie w terrarium?

Rozumiem, ze ten problem jest juz rozwiazany i dziesiatki wyspecjalizowanych biologow tylko czekaja, by rzucic sie w wir pracy i identyfikowac, identyfikowac, identyfikowac......

Przeciez po wprowadzeniu zaostrzen w hodowli na 99,9% doprowadzimy do sytuacji, w ktorej istniec bedzie domniemanie winy, t.zn. kazde podejrzane zwierze bedzie zatrzymywane, a wlasciciel bedzie musial udowodnic, ze nie jest ono na liscie.
No a to jest dosc trudne, bo opinia wazna w swietle postepowania karnego, czy to administracyjnego, musi byc wydana przez osobe z odpowiednia wiedza, poparta "papierami". Ciekawe ile bedzie wypadkow zatrzymania "do wyjasnienia" P.imperatora? Chyba nie musze dodawac jaki to bedzie mialo wplyw na osobe, ktora zostanie w ten sposob potraktowana? Mozliwosci beda dwie :
- calkowicie zrezygnuje z terrarystyki
- zejdzie do podziemia

Lista, jesli juz musi byc, powinna byc jak najkrotsza i zawierac jedynie te zwierzeta, ktore sa _naprawde_ niebezpieczne. Reszta powinna byc dozwolona, a dopiero znowelizowana ustawa powinna zawierac ( IMHO ) odpowiednie przepisy, ktore dopuszczalyby do trzymania wszystkie gatunki zwierzat ( oprocz owej krotkiej listy ) po spelnieniu okreslonych warunkow ( wezmy przyklad z Czechow ).

Koncze jedna uwaga : nie osmieszajmy sie. Waran z Komodo na liscie? C'mon......
W takim razie gdzie zarlacz ludojad? Prawdopodobienstwo pogryzienia w Polsce chyba podobne. Poza tym ten gatunek jest chroniony CITESem i tam sa warunki obrotu i utrzymania go w niewoli.

PS> Ktos zainteresowany kupnem kilkudziesieciu ptasznikow? Jeszcze przed "Terrarystyczna Inkwizycja"? Tanio!