Oczywiście, takie męczenie nie wchodzi w grę. Najwyżej jak zwierzę bedzie za duze odniose do sklepu. Może więc ktos mógłby mi powiedzieć, jak (i czym) karmic takie maleństwa przez te kilka dni, az gadzina nie nabierze apetytu?
Oczywiście, takie męczenie nie wchodzi w grę. Najwyżej jak zwierzę bedzie za duze odniose do sklepu. Może więc ktos mógłby mi powiedzieć, jak (i czym) karmic takie maleństwa przez te kilka dni, az gadzina nie nabierze apetytu?