chomikow nie dawaj bo zeczywiscie sa agresywne;zwlaszcza Roborowskiego;co do ogona to tak jak Stiw rzekl waz da rade strychninie w ogonie szczura;to ze waz zostal ugryziony na pewno nie wplynelo na to ze sie boi;moj juz tyle razy zostal pogryziony, nawet po glowie, ze powiniensie bac wlasnego cienia, a dopiero dwa dni temu wtrzachnal szczura;mozesz jeszzce mu dawac pisklaki korczakow-jednodniowki;jesli niedaleko Ciebie jest jakas ferma kurza, to moglbys nawet dostawac je za darmo bo czesto wyrzucaja po prostu niektore osobniki bo nie odpowiadaja wymogom produkcji, a dla weza jak najbardzie;
twoj waz po prostu nie jest glodny;moj nie jadl kiedys potora miecha i spoko(a wspomne tylko, ze rekord nalezy do pytona-odnotowano przypadek jak nie jadl przez poltora roku, poczym zjadl swinke i znowu nie jadl przez rok)
narka