-
Re: !!!WOLNOŚĆ DLA NATRIXA!!!
a wiecie co..... taka maciupka dygresja: kiedys jak bylam na obozie w przepieknych i przeczystych lasach niedaleko Olesna, znalezlismy z kumpela malutkiego padalca. wzielysmy go sobie do namiotu i podstawilismy pod nos komara, bo myslalysmy ze padalce je jedza. popuszczalismy go sobie troche po kanadyjce (takie lozko polowe), poogladalismy mu ryjek i nastepnego dnia wypuscilysmy. no wiem, moze troche postapilam meczycielsko dla jaszczury, ale mialam ze 13 lat, no i dzieki temu poznaniu zakochalam sie w gadach
pare lat pozniej, juz gdzie indziej, banda dzieciakow spotkala gdzies 'jakiegos węża'. uslyszalam ze to zmija zygzakowata, wiec polecialam do tych dzieciakow zeby je stamtad zabrac, no i przy okazji cos zrobic z ta zmija. i tu, cholera, sie okazalo, ze dzieciaki ja zabily, a wlasciwie jego, bo to byl zwykly maly zaskroniec, tyle ze dzieciarnia myslala ze to zmija. szlag mnie trafil, opieprzylam dzieciaki i zobilam wywod na temat rozrozniania zmii od zaskronca. niestety przecietny czlowiek nie rozroznia krokodyla od zaby :/ mysle, ze jak najbardziej powinno sie obserwowac rozne zwierzeta, ale ich nie meczyc czy od razu zabijac niewiedzac nawet co to jest...
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum