Być może i Anaola ma racje. Sprawe można było rozwiązać inaczej. Ale widzocznie Mr.Q wybrał najlepsze wyjście skoro wszystko idzie ku dobremu końcowi, za co z całego serca gratuluję :-) fakt że można było iść do "biologicy" i się poskarżyć, ale czy to by spowodowało że chłopak byłby po zmuszeniu go do oddania węża szczęśliwy? Wątpie...