tak Krzysztofie poprostu weszłam do sklepu zoologicznego w OPOLU byłam tam przejazdem i zobaczyłam węza ślicznego kupiłam po powrocie do domu okazało sie ze ksiązka która kupiłam razem z wezem to namiastka tego co chce wiedziec i znalazłam te strone
stan weza na poczatku sie pogarszał ja nie wiedziałam dla czego pojechała do weta okazała sie ze to zblizajaca sie wylinka ze ranki jakie ma sa niezakazone ale zrobił mu rentgen i pojawił sie chip waz chyba nie jest z odłowu jest bardzo ale to bardzo przyjacielski ... sprzedawca powiedział mi ze jest młodziutki i ze ma 90 cm ... a ma 122 a ty mówisz ze może miec ok 4 lat ... nic nie mówił o chipie mówił ze to z krajowego chowu od polskiego chodowcy ... ja uwierzyłam teraz zaczynam miec watpliwosci