Kurcze boję się że wyszła przez balkon, mieszkam na parterze.
Dodatkowy problem to wiecznie biegający kot. Mam nadzieję że nie trafią na siebie.
Dziś robie przemeblowanie. A może da się ją jakoś zachęcić do wyjścia? Może jakaś martwa myszką?
Kurcze boję się że wyszła przez balkon, mieszkam na parterze.
Dodatkowy problem to wiecznie biegający kot. Mam nadzieję że nie trafią na siebie.
Dziś robie przemeblowanie. A może da się ją jakoś zachęcić do wyjścia? Może jakaś martwa myszką?