-
Re: początek z jadowitymi
część postu El Shuya to istna prowokacja jaki w tym widzisz sens pisząc bzdury na początku:
''Na początek proponuje wąż ogrodowy-najpierw podlej nim kwiatki w ogrodzie a potem się puknij w czółko bo hodowla węży jadowitych to zupełnie inna jazda. To jak przesiadka z malucha na subarkę WRC - niby umiesz jeżdzić ale tylko maluchem.To zupełnie inna zabawa równie dobrze możesz zapytać jak zacząć hodować pawie.''
atakując osobę która się zapytała chciała rozwiać swoje wątpliwości itp. chyba lepiej jest się pytać na początku niż najpierw kupować jadowitego węża i dopiero potem zbierać o nim jakieś info nieprawdaż?
co do tego że są jadowite i niejadowite to wydaje mi się że to jasna sprawa tak jak i z tym że czy ktoś jest uczulony czy nie (zresztą nie tylko w wypadku węży) masa ciała również ma znaczenie ale pisząc że nie ma bardziej i mniej jadowitych wyjaśnij mi czy np. po ukąszeniu takich węży jak Ophiophagus hannah, A. antarcticus, D.polylepis lub jakiegoś z rodzaju Micrurus pomoże jeśli ktoś waży 120 kg i ma serce jak dzwon na dodatek nie jest uczulony mi się wydaje iż to nie będzie miało najmniejszego znaczenia jeśli myślisz inaczej to no coment, co do ''mniej'' jadowitych np. V. berus, wspomniana w pierwszym poście V. ursini lub rodzaj Heterodon, wtedy powyższe warunki będą miały znaczenie, więc wydaje mi się że można stwierdzić że taki a taki gat jest mniej jadowity niż drugi (ma mniej toxyczny jad, skład jadu wyrządzający większe lub mniejsze szkody w organiźmie)
Pozdrawiam
Ps. dark jeżeli chcesz jadowite to najlepszym rozwiązaniem jest np. Heterodon nasicus (zachodni)
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum