Witam
Co do basenu - im wiekszy tym lepszy- przy takim litrazu jak pisales - mozna juz liczyc na samoczynne oczyszczanie sie wody z toksyn za pomoca naturalnej flory bakteryjnej i mechanicznego filtra (np.turbinowego)
- zasiedlenie tam, jakichs malych rybek w niewielkiej ilosci tez jest nieglupim pomyslem jadnak raczej ze wzgledu na estetyczne walory takiego biotopu niz karmienie weza.
Wysokosc terrarium - niejest zla - jezeli zadasz sobie trudu i stworzysz "system" obszernych pietrowych pulek/tarasow(z podlozem i drobna roslinnoscia) - ponczosznik raczej nie jest bywalcem drzew , wiec galazki moga mu najwyzej sluzyc do przemieszczania sie pomiedzy pulkami co bedzie pozytywnie wplywac na jego kondycje - im wiecej ruchu i "pozytywnego" wysilku - tym lepiej
Karmic ponczosznika najlepiej na ladzie - penseta lub na spodku - rybki z basenu beda w miare bezpieczne - wiekszosc gatunkow ponczosznka w naturze wcina niewiele ryb - raczej plazy i bezkregowce - z czasem mozesz go nauczyc pobierac noworodki mysie posmarowane(dla zapachu) zaba lub ryba
Ciesze sie ze jest ktos kto nie stara sie MINIMALIZOWAC na sile zbiornika dla zwierzaka - tak trzymac))
Pozdrawiam![]()





Odpowiedz z cytatem