To nic w porównaniu z tym co ja widziałem u siebie w zoologicznym.... był tam dorosły chyba pyton tygrysi a w terrarium się własciwie nie mieścił..... poprostu jak się zwinoł to musiał się jeszcze w góre zwijać bo mu na boki w kwadratowym terrarium miejsca nie starczało!...... jakies stare nieświerze trociny i oprócz tego tylko lampka i nic więcej.... a skutkiem tego wszystkiego widać było jak wylniał tragicznie.... skura schodziła mu płatami a w wielu miejscach nie zeszła na dłuzszy czas... ....... poprostu objętośc terrarium była 2 razy wieksza niz objętość węża......... teraz już węża nie ma ale jak się znowu tam pojawi to chyba to gdzies zgłosze.