U mnie to samo. Ja za swoje zapłaciłem 7 zł. Hodowla na pewno się opłaca, bo jedzenie (w zoologu) jest b. tanie (3-4 zł za specjalną mieszankę zbóż i witamin), ale można również karmić z domowych zasobów. Mam dwie myszki (od dwuch dni i jak narazie zjadły połowę takiej małej miseczki dla gryzoni. Myśle, że wystarczy na 4 dni. Mieści się w niej zapewne tylko kilka gram, a cała paczka mieszanki maaaa.... 500g