-
Re: Problem z duszeniem ofiar!!!
Ja mam dwie jedna 35cm, a druga ok 42cm.
Wężowi od osedka się nic nie stanie !!!
Czasami się tylko zastanawiam nad zwinnością węża bo ten mniejszy atakuje momentalnie dusi i połyka, natomiast ten większy zawsze się z 20 min zastanawia wącha dotyka językiem tak jak by się bał tego noworodka bo co się ofiara poruszy on ucieka więc zanim go zje mija troche czasu no i nie dusi tylko połyka żywcem.
Dlatego zastanawiam się czy nie będzie miał problemu później z małymi bieguskami ???
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum