miałem podobną sytułacje jak Ty. kilka lat doświatczenia ze zwierzkami i pierwszy wąż pyton królewski. zadze sobie jak do tąd dobrze ale jest to też zasługa szczęścia bo mój wąż nie licząc roztoczy był zdrowy i jadł bez problemu. jeśli znasz sie na gadach to nie powinienejś mnieć problemów. sorra że bez dużych liter ale ma coś z shiftem.