Masz racje - karmisz wlasnie rozsadnie, maja samica dostaje krolika duzego raz na 3 tyg , raz z ciekawosci sprawdzalem ile zje, i zjadla 7 na raz . Karm tak by waz nie byl glodny ale jednoczesnie sie nie przezeral. W fazie jego najwiekszego wzrostu czyli pierwsze 4 lata moze jadac wiecej.
To o czym wpominasz to tzw.szal karmienia - cierpia na niego wielkie pytony takie jak Reticulatis , Bivitattus czy sebae - te weze sa w stanie przy 5m dlugosci pozrec koze o wadze 50 - 60 kg - wiec bardzo bardzo duzo - dlatego po zlapaniu krolika beda szukac dalej. Szczegolnie po lnieniu maja straszny apetyt.
Karmiac raz na 2-3 tyg 1 krolikiem zamiast 5 - cioma masz pewnosc ze waz bedzie zrowy zdolny do rozrodu i w doskonalem kondycji. 2 - myszoskoczki na tydzien to w sam raz dla niego w tej chwili.
Choc spewnoscia dalby rade pozrec 5 na raz .