Hmm... gdyby kazdy terrarysta szedl do weta z tym problemem (i gdyby jeszcze kazdy wet. chcial sie poodejmowac opieki nad gadami...)- byloby jeszcze oki - niestety niejednokrotnie spotkalem sie z tym ze niezbyt doswiadczeni mlodzi milosnicy wezy , probuja na wlasna reke wyszukac siakikolwiek preparat owadobojczy i bez namyslu stosuja go w terrarium:/ - pamietac jednak nalezy ze profilaktyka nie polega na "truciu na zapas" a wlasnie na zapobieganiu sytuacjom gdy trzeba by bylo stosowac jakiekolwiek preparaty chemiczne...
Pozdrawiam