Jak niektórzy wiedzą moja zbozóweczka miała poważne problemy za zdrowiem i niestety nie przeżyła operacji (Przykre doświadczenia). Nie chcę jednak rezygnować z tego pieknego hobby. Dlatego mam zamiar przejechać się do Biofila i przywieść sobie młodego constictorka. Poniewaz jest to kawał drogi (ok 9 godzin pociagiem), mam pytanie: Jak najlepiej i najbezpieczniej przetranportować wężyka? Głównie chodzi mi zabezpieczenie przed zimnem i ograniczenie stresu. Proszę o w miare szybkie odpowiedzi. z góry dzięki.