prędzej czy później go znajdzeisz -> np przy sprzątaniu... tylko możę już być martwy.
dlatego wszyscy raczej się śpieszą i szukają, bo temp. w mieszkaniu nie zawsze jest odpowiednia i wąż może się wychłodzić. jak mój regius raz mi zwiał, to znalazłem go juz po kilku godzinach od ucieczki - uciekł w nocy, a rano, jeszcze przed szkołą go znalazłem za łózkiem brata