Mino wiem co czujesz bo sam malo nerwicy nie odstalem te 2miesiace temu , bardzo sie balem ze zdechnie .... wymiotowal mi w sumie 2 lub 3 razy pod rzad (moje obawy byly tym wieksze ze ktos mi powiedzial ze po 3 wymiocie pod rzad to juz waz jest zaslaby ..) guzik prada moj juz ma w pelni ustabilizowana sytuacje z karmieniem .

napisz jeszcze ile razy juz wymiotowal pod rzat? i w jakich odstepach go karmilem .

A to ze je 1/4 czy pol oseska nie ma znaczenie teraz, skoro jest jakis czynnik ktory warunkuje wymioty.

napisales ze jest w fauna boxie (moj tez byl dogrzewasz go czyms czy tylko temp pokojowa? (wg mnie to jest czyynikiem jesli nie dogrzewasz)

ustaw jakas lampke nad fauna boxem a w pudelku cos wysokiego tak by wysokosc miedzy lampka a wezem byla odpowiednia (u mnie jest to kokos i waz b.czesto lezy na nim "kapiac" sie w promieniach lampki, kiedy wymiotowal wlasnie nei mial ogrzewanmia...) daj mu teraz kilka dni na zregenerowanie , i znow podaj malego oseska ...
miejmy nadzieje ze bedzie dobrze