No problem z natury filozoficznej,mi też jest szkoda tych biednych gryzoni dlatego kupuję mysz w dniu karmienia żeby się zbytnio z nią nie "zaprzyjaźnić" ale cóż wąż musi jeść, a z karmienia nie robię niezdrowej sensacji i nie zapraszam na nie gości jak na jakiś horror.