Ja też mam młodego wężyka 55cm wcina dopiero noworodki takie tygodniowe z futerkiem i szczerze powiedziawszy bardzo się cieszę z każdego karmienia mojego węża i podziwiam jak on wcina myszkę z apetytem (martwi mnie tylko to że ich jeszcze nie dusi) ale ostatnio nagrałem całe karmienie na video i się przeraziłem !
Ponieważ przy karmieniu my jako opiekunowie węży patrzymy na to w zupełnie inny sposób. My oglądamy każde karmienia, cieszymy się że nasze węże pokarm zjadły, przebiegło ono bezproblemo, wąz nie został pogryziony, perwfekcyjnie złapał ofiare itd, bo się troszczymy o węże, jednak oglądając to samo kamienie na video które nagrałem przed momentem ciesząc się że wąż zjadł posiłek przeraziłem się i oglądałem i widziałem to w zupełnie innych kolorach (chyba takich jak widzą to nasi znajomi którzy nie mają węży) gdyż wiedziałem że mysz nie pogryzie węża, że mu się nic nie stanie i karmienie przebiegnie bezproblemowo, patrzyłęm tylko na to co się dzieje z tą myszą i straszne męczarnie ona przechodzi bardzo mi jej było żal.

Tak więc jeśli z tych filmów byśmy się cieszyli to uważam, że jesteśmy sadystami, jednak karmiąc nasze węże patrzymy zupełnie od innej strony - takie jest moje skromne zdanie.