Witam
Będę upierdliwy, ale:
Od jakiegoś czasu modne jest usprawiedliwianie swojego lenistwa, posiadaniem jednego z niżej wymienionych zaburzeń.
Dyslekcja - nie ma takiego numeru piiii piii
Dysleksja - specyficzne trudności w czytaniu.
Dysleksja rozwojowa - to specyficzne trudności w czytaniu i pisaniu u dzieci z prawidłowym rozwojem umysłowym.
Dysgrafia - zaburzenia strony graficznej pisma.
Dysortografia - gdy występują tylko trudności ortograficzne.
Większość tłumaczących się, nie rozumie znaczenia powyższych pojęć, używając słów "Dyslekcja"i "Dysleksja" na usprawiedliwienie niemocy ortograficznej (wyrażającej się zresztą pojęciem "Dysortografia"
![]()
Chyba w grafomanię jakąś popadłem - ale mnie poniosło. Już nie będę
A tak nawiasem mówiąc - to dla wszystkich Dys***** - jest taki prosty mechanizm CTRL+C & CTRL + V do MS word czy innego star office'a i wyłapie większość błędów.
Przepraszam za ględzenie
Pozdrawiam
petr