Witam. Piszecie ze weze dzialaja wedlug schematu i ze mozna przewidziec reakcje ale to nie zmienia faktu ze waz juz wtedy nie zaatakuje jak go znacie. Ciekawy jestem co by zrobil wlasciciel tego weza jakby wlasnie chcial go zatakowac i czy by wogole zdazyl. Wiecie przeciez jake weze sa szybkie w ataku. Np moj boa jak atakuje to czasami nawet nie zdaze zobaczyc za co chwyci ofiare nie mowiac juz o jakiejs reakcji na jego atak.

Jest to mlody czlowiek dla mnie ma ok 20 lat. Czyli wezami moze zajmowac sie od ok 10 lat. Czy dla was osoba z takim doswiadczeniem jest specjalista w jadowitych i wie co robi ?? Jesli tak uwazacie to brawo dla was !!!

Nawet najwieksi spece nie biora do rak jadowitych tylko za pomoca hakow i im zdazaja sie wypadki a co dopiero takiej osobie.

POZDRAWIAM