Przyznaję rację koledze"wujkowi", nie jestem sado, ani nie jestem w jakichkolwiek zażyłosciach z Albertem Fishem, hitlerem, itd.., chodziło mi tylko o uśmiercenie od czasu do czasu jednego szczura w celach konsumpcyjnych(węża) , tak więc nie potrzebnie przytoczyłeś sankcje karne, i prawo..ale dzięks !)