Moj wezyk to istna ciamajda heh albo cos z nim nie tak w nocy jak leze to slysze jak czasami spada z galezi dalej na nia sobie wchodzi i znowu spada i tylko co chwila łup łup ... galazki sa stabilnie przymocowane i sie nie wyginaja pod ciezarem weza hmm... wasze sznurki tez lubia skakac z galezi???
Pozdrawiam!