mam pytona królewskiego, no więc:

1. tylko raz
2. miał wtedy około 60 cm, uciekł przez szpare między szybami (fakt, że mam szerokie prowadnice)
3. znalazłem go za łóżkiem brata
4. uciekł w nocy, a znalazłem go rano, po 20 minutach poszukiwań