A ja wczoraj po raz pierwszy podalam myszoskoczka swojemu regiuskowi.

Oj, byl maly dramacik, bo skoczek byl skoczny jakis
Dluuuuuuuuuuuugo trwalo polowanie.
Miala byc nagroda, a wyszla ciezka praca!

Wracamy do myszek

F.