Hehe, niedawno mialam ten sam problem ze swoia malutka zbozowka. Tez wcale sie nie pokazywala, jak tylko zobaczyla ze cos kolo terra sie poruszylo to od razu uciekala jak poparzona, poza tym kasala i takze udawala grzechotnika Rozwiazanie jest takie ze musisz mimo wszystko brac ja na rece az w koncu zobaczy ze ty wcale nie chcesz jej zrobic krzywdy. Poza tym ja swojej zabralam na jakis czas kryjowke, aby oswoila sie z widokiem ludzi i ruchu. No i efekty zauwazylam juz po kilku dniach. Jest o wiele bardziej spokojniejsza, juz nawet zwiedza sobie terra nie tylko w nocy I widac golym okiem ze nie jest juz takim klebkiem nerwow. Jednak z tym zabraniem kryjowki musisz uwazac, bo to rozwiazanie jest ryzykowane i moze pogorszyc jeszcze bardziej sytuacje. Waz moze sie tak zestresowac brakiem schronienia, ze moze odmowic przyjmowania pokarmu, wiec uwazaj i bacznie ja obserwuj. Powodzenia