Nie śmiejcie się z niego bo znam naprawdę taki przypadek że w niektórych zoologicznych sklepach takie ciemniaki pracują że gościowi sprzedawali myszki ale nie wiedzieli że dla węża ale jak kupywał 6 czy 8 to gościu zapytał po co mu tyle i jak dowiedział się że to dla gadziny to nie sprzdedał mu więcej, bo te myszki są do hodowli a nie do zabijanie (kurcze dekiel taki że hej)
Pzdr