Mushe wam napisac jakie przezylem doswiadczenie z moim wezykiem. Moj wąż zachorował miał zapalenie płuc slinil sie cieklo mu z nosa itp pare osob tutaj kazalo m iisc do weterynarza i nawet weterynarz pisal mi ze dlugo nie przezyje ze trzeba dac zastrzyki itd.... W raz z moim kumplem wyprowadzilismy go na prostą ) teraz pieknie zyje ) dzisiaj sciagnal wylinke i jest zdrow jak ryba wystarczylo tylko terrarium bez przelotow powietrza tempratura okolo 35C i do miski z woda witamina C i wszystko )))))