Jeżeli chodzi o temperaturę to w moim przypadku jest trochę inaczej niż u kolegów terrarystów. Mój boasek (prawie trzy latka) zdecydowanie preferuje umiarkowane temperatury. Próbowałem zapewnić mu optymalną, zalecaną w publikacjach temperaturę. Okazało się, że jest ona chyba dla niego za wysoka. Ilekroć podnosiłem temperature powyzej 29/30 stopni mój boasek uciekał w najchłodniejsze miejsce terrarium - tam gdzie jest 24/25 stopni. Przy temperaturze około 33 stopnie (w cieplejszej części terrarium) boasek zakopuje sie w torfie w najchłodniejszym miejscu. Drogą doświadczeń ustaliłem, że optymalnie czuje sie on w temperaturach 25 - 28 stopni. W miejscu pod żarówką ma 35, gdyby chciał się dogrzać.
To nie pierwszy przypadek różnic w upodobaniach temeraturowych. Moja wcześniejsza samica również nie gustowała w bardzo wysokich temperaturach.
Może to norma u boasków hodowanych w Polsce, a może tylko cecha danego osobnika. Najbezpieczniej jest zapewnić pełen zakres temperatur w terrarium z nadzieją, że boasek znajdzie sobie optymalne miejsce.