Ja ze swoim w tamtym roku wychodzilam, a on wprost przepadal za takimi spacerkami po lace Taka dzicz w niego wstepowala i se chlopak chasal po trawce
W tym roku tez jak tylko bedzie pogoda to bede oby dwa zabierala na dwor. Tylko twoj jest jeszcze maly i musisz go bardzo bacznie obserwowac bo ani sie obejrzysz a on sie wbije w gesta trawe i sie zgubi. Aha, i uwazaj aby nie byl narazony na upal i mocne promienie, powinien miec cien jakby mu bylo za goraco. Ja zreszta przewaznie tak poznym popoludniem w lato wychodzilam jak slonce juz tak mocno nie grzalo.