Spokojnie, podalem przyklad profesjonalnych hodowli, ze wzgledu na to, ze w duzej wiekszosci sa to ludzie, ktorzy wiedza co robia, bo sie na tym znaja. Co do pouczania, to furu zadal pytanie, wiec udzielilem mu odpowiedzi, wedlug swojej opini a takze opini wielu profesjonalistow. Skoro ty znasz inna prawde masz takie samo prawo ja zaprezentowac na ponizszym forum. Po co te nerwy? zapytal wiec mu odpowiedzialem, co do reki w terra, probowales wiec wiesz wiec tez nie wzialem tego z ...nieba!! Jezeli nie zrozumiales, byl to argument na podobienstwo bodzcow, podniet ze strony zywego jak i martwego gryzonia, a nawet tylko jego zapachu!!!! Wiec nie rozumien twojej irytacji. Jeszcze jedno, profesjinalna hodowla wcale nie wyklucza przyjemnosci z trzymania wezy, jesli tak sadzisz to jest mi przykro. Profesjonalizm oznacza pelna wiedze i odpowiedzialnosc w utrzymywaniu wezy czy tez czegokolwiek!!!
A jesli chodzi o masowe, kurze fermy, to jesli to nie jest profesjonalna hodowla, a masowka nastawiona tylko i wylacznie na zysk! Co oznacza profesjonalna hodowla juz napisalem!
Jezeli chodzi zas o mrozenie to rzeczywiscie zamrozony na 2 dni nie jest w pelni bezpieczny, dlatego wlasnie pisalem o dlugorwalym mrozeniu.
Co do wartosci odzywczych to sie niestety MYLISZ, roznice sa bardzo ZNIKOME, a opowiednio przechowywane mrozonki nie traca nawet zbyt wielu witamin - wiecej z nich rozklada np. swiatlo a nie bardzo niska temperatura!
Nastepnym razem proponuje troszke milszy ton, nie jestesmy tu po to zeby sie gryzc!!!
Pozdrawiam