tak wiem, gaz dlugo zabija,
ale to niemoja sprawa, ja niezabijam a jak mialbym to robic to tak jak napisalem na samym pozatku poprzez uderzenie. nigy niezabijalem tez poprzez wtykanie igly czy innego narzedzia w kregoslup, serce i inne takie.
ale jak gosciu chce sprzedawac mrozone szczory to niebedzie to jeden ale kilkadziesiat, a przy uderzeniu moze pokazac sie krew. ale tymbardziej, jesli bedzie sie zabjac duzo gryzoni to dojdzie sie do wiekszej wprawy i zabicie jednego bedzie trwalo nawet pol sekundy i przedewszystkim majac juz wprawe bedzie umieral za PIERWSZYM razem.

jednak nieulega najmniejszej watpliwosci, ze chcac zabic najwiecej i to w najkrotszym czasie gaz jest najlepszy i to dotyczy zarown szcorow jak i ludzii wogole wszystkich zwierzat.

i dalej twierdze, ze najlepsze jest uderzenie gryzoniem