Raz widziałem sondowanie "na żywo" na giełdzie w Świętochłowicach. Wygląda to tak jakbyś wsadzał wężowi sondę do kloaki najpierw w stronę głowy później obracasz i wsuwasz "do ogona". Niezbyt przyjemny widok. Ale Grochu jak mówisz że nie masz problemu z kupieniem sond bo w Biofilu możesz to problem znika bo o ile się nie mylę Sułek ci przesonduje wężyka