Najlepiej podaj zwykłe mieso wołowe pokrojone w paski (moj to uwielbial) a z dżdżownicami ze sklepu nigdy nie miałam problemów. Ale jak się w pewnym momencia zagapiłam i z kilka miesięcy jadł tylko je to zaczął wymiotować (ale apetytu nie stracił) wystarczyło tylko zmienić mu dietę na krótki czas na rybki i ok. Witaminy ja swojemu podawałam tuż przed zimowaniem (na jakieś 2 miesiące) Nie miałam UV i nigdy wąż tego nie odczuł negatywnie. Choć z drugiej strony słyszałam, że gdy go karmisz rybami a nie ma promieniowania to tiamina sie do organizmu nie wchłania jest przez niego nie absorbowana. Nie wwiem czy to w 100% prawda aczkolwiek cuś w tym musi byś. Gratuluje wyboru siritalisy są cudowne. Ale mój skubaniec czasem przechodził samego siebie i był agresywny!