W porównaniu z filetami i wołowiną dżdżownice to nie pokarm taki sobie, ale wręcz doskonały, a przy okazji naturalny składnik diety pończoszników (odwrotnie niż filety). Nie ma chyba żadnego uzasadnienia poza lenistwem dla karmienia filetami i mięsem. Dżdżownice, ryby w zupelności załatwiają sprawę, z tym, że niektóre bojkotują dżdżownice - dopiero co oddałem jednego takiego. Przy takim pokarmie dodatki witaminowe nie mają jakiegokolwiek sensu, przy filetach owszem, są konieczne - właśnie to świadczy o tym, że podawanie filetów jest złym rozwiązaniem. Jeśli już podawać witaminy to w zupełności wystarczy wibowit dla dzieci. Lepiej jednak nakarmić rybki dobrym pokarmem wieloskładnikowym i dopiero podać wężowi.