Przy okazji: Witaj Olimpia Nie wyglupiaj się z mięsem - zrobiłaś naturalne terrarium (chwała ci za to) i stosuj taką samą dietę - na zdrowie wyjdzie to i tobie i zwierzakowi. Wszelkie erzatze podawaj tylko w razie konieczności, lub rzadko po to, aby w razie takowej wąż był przyzwyczajony do filetów......czy innego badziewia. Z dżdżownicami nigdy kłopotów nie miałem - pochłaniały z wyraźną przyjemnościa i bez szkód dla zdrowia zarówno sklepowe (takie głównie jesienią i zimą) jak i własne "dzikie" z działki - zarowno ziemne jak i kompostowe - te drugie czasem dopiero po kilkudniowym przechowywaniu w lodówce: najwyraźniej zapaszek kompostu to nie jest szczyt pończosznikowych marzeń....