dodatkowo podgrzanie tych kawałkow mięsa w cieplej wodzie powinno pomoc (-:
do około 30 stopni.

a mięcho to rozwiązanie tymaczasowe, bo nie ma w nim ot choćby kości, czy treści żołądkowej, składającej się w przypadku gryzoni głównie z pokarmu roślinnego - który mimo wszystko wężom jest potrzeby.
kości to wapń, a treść żołądkowa to pokar roślinny - wszystko potrzene