-
Re: chory lampropeltis
miałem kiedyś podobny przypadek jestem prawie pewien że ten twój skończy się też zgonem :-( (jeśli wąż jest taki jak pisałaś, jest wątły słaby i taki miekki na dodatek jeżeli niepotrafi się podnieść do góry jak jest trzymany za ogon to jego szanse na dalsze życie są bliskie zeru)
Pozdrawiam
Serpent
Ps. napisz jak się sprawa potoczyła....
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum