-
Re: Przymusowe karmienie!?
Ech. Konkretne pytanie, konkretna odpowiedź. BTW Fryzjer już byś zdążył 100 razy napisać zanim byś napisał ten txt.
Bierzesz drewnianą patkę (mniej więcej taką jak do lodów patyki) rozchylasz gadzinie pyszczek i wrzucasz kawałek karmy (jeśli karma "wilgotna" to OK, a jeśli "sucha" to namocz w białku jajka kurzego) Następnie masującymi ruchami wpychasz żarcie coraz dalej aż do żołądka (mniej więcej połowa długości ciała). I lepiej się módl żeby nie przyszła mu ochota zwymiotować bo będziesz musiał odczekać mniej więcej dwukrotny zwykły czas przed nastpnym karmieniem przymusowym
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum