Hehehe az wstyd sie przyznac ale kiedyś łapałem i liczyłem żmije wookół mojego domciu złapałem 23 sztuki płci dokładnie niepamietam ale niełapałem ich z hakiem było to normalne łapanie jakby zaskrońca tyle że bardziej uważałem i używałem normalnego znalezionego kija ciuuu to były czasy hehehehe az jak se wspomne to wstyd mnie zrzera i chce się zapaść pod ziemie no ale cóż było i mineło


hehe a łapałem je też z innego względu chciałem znaleźc odmiany melanistyczne i czerwone te drugie sa poprostu piękne i wygladajom jak wcielony szatan