To i ja doloze swoje zdanie chociaz po tym co napisal dr Robert nie wiele juz zostaje do napisania. Po pierwsze mowie glosno NIE dla jadusow, a powodow jest kilka, ludzie nie sa na tyle odpowiedzialnymi osobnikami zeby zagwarantowac ze nigdy sie nic nie wydarzy, znam pare przypadkow pokasania przez trimeresurusa wlascicieli skonczylo sie na porazeniach i paralizach pewnych czesci ciala, to co juz mowil dr robert surowice to mrzonki po pierwsze nie zawsze zadziala, moze wywolac wsytrzas anafilaktyczny i doprowadzic do smierci wiec powinna byc podawana pod kontrola medyczna ale czesto w przypadku groznych jadusow na to czasu nie na zeby jechac do szpitala, trzeba pamietac ze ta surowice trzeba sobie wstrzyknac a do tego trzeba swiatlosci umyslu ciekaw jestem ile osob wiedzac o zblizajacej sie potencjalnej smierci bedzie na tyle trzezwo myslec zeby znalezc surowice, nabrac do strzykawki i podac ja sobie, ostatnim argumentem jest cena surowic o ktorej wspominal dr Robert A poza tym wiele z surowic specyficznych dla gatunjkow trzymanych w terra sa w nie tylko w Polsce ale i w europie nie dostepne, Rozwiazaniem jest usuwanie gruczolow jadowych ale dla tyc wszystkich maniakow to fakt posiadania niebezpiecznego zwierzaka jest warunkiem jego posiadania (dodatkowa adrenalina, obserwacja polowan), wiec zwierzak ktory potencjalnie jest niegrozny traci na atrakcyjnosci a poza tym poco okaleczac zwierzai dla naszego widzimisie.

Argument ze ludzie i tak sobie je zalatwia nie jest zadnym argumentem bo prawo moze sobie poradzic z takimi przypadkami, odpowiednie kary finansowe i dodatkowe restrykcje powinny pomoc rozwiazac ten problem, nie mowie ze w 100% bo napewno komus sie uda cos przemycic ale po pierwsze takie utrudnienia i ryzyko spowoduja ze cena gadow pojdzie niesamowicie w gore a co za tym idzie nie wszystkich bedzie na to stac.

Pozdrawiam LK

I jeszcze raz mowie NIE