-
Re: cos mi łazi po boasku
To prawdopodobnie roztocza, jak napisal Crazy_man. A z cala pewnoscia pasozyty. O siebie sie nie boj.
Gdy moja agama brodata miala takie zyjatka, poszedlem z nia do weta. Dostalem preparat (przykro mi, ale nazwy nie podam, gdyz nie dane mi bylo jej poznac - preparat dostalem w strzykawce) ktorym musialem smarowac miejsca najczestszego urzedowania robactwa.
Gada musialem wyniesc z terra i cale je zdezynfekowac, wymienic podloze etc. A jaszczure trzymalem w innym terra, na papierze, aby kazdy robal byl widoczny i mozna go bylo wywalic.
Po ok. 7-8 dniach bylo po sprawie.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum