Marcin P. - nie rozmawiamy o ewentualnym pożarci dziecka przez węża (-: bo u regiusa to raczej nierealne, ale o pokąsaniu. oczywiste jest, że głodnego mulurusa 3 metrowego nie zostawia się z dzieckiem
z resztą twój 6 letni syn to nie to samo, co 1-2 letni brzdąc, który na pewno będzie próbował węza brać do ust, lizać, gryźć (jak ząbki wyrosną).
lepiej takiego alucha izolować od węża (-:

ja mam kuzyna ok. rocznego - u niego reakcja na regiusa to ślinotok i wytrzeszczone oczy. no ale sam na sam z wężem bym go nie zostawił.
w ogóle mu go do łapek nie daje, bo nie wiadomo, co dzieciakowi odbije :P juz bardziej pewnym mozna byc zachowania węża, niż dziecka