najpierw obserwowala go z daleka. myslalam ze sie skusi ale nie ma szans. posmarowalam myszke filetem z ryby.... juz sie bardzo zainteresowala , wachala, chodzila, ogladala za wszystkich stron, dotykala jezykiem, ale ani razu nawet nie spróbowala zlapac.
teraz mala rozowa myszka blaka sie po terra, waz przed nia zmyka... a ja mam strasznego dola (( ze wogole wpadlam na taki pomysl...