Ostatnio widziałem program na temat węża, który siedział 2 tygodnie w sadzawce i czekał na ofiarę a po zaatakowaniu i zjedzeniu ofiary szedł spać na 8 miesięcy.
Wydaje się, że u dusicieli to jest normalne.
Ostatnio widziałem program na temat węża, który siedział 2 tygodnie w sadzawce i czekał na ofiarę a po zaatakowaniu i zjedzeniu ofiary szedł spać na 8 miesięcy.
Wydaje się, że u dusicieli to jest normalne.