siedze w temacie dłużej czy samiec czy samica według mnie to nie ma znaczenia no chyba że wąz jest przed wylinką i jest i tak wystarczająco zestresowany.

Mnie sieknoł 3m tygrysek :/ ( no ale szybkość oszałamiająca:[ )ale z mojej winy , niestety te węże jak napisł "reed" to " natural born killer " jak wyczuje inny zapach to uważa go za potencjalny pokarm , lub zagrożenie. W moim przypadku wyczuł psa :/ którego głaskałem pod blokiem poszedłem do domu i włożyłem ręce do terra nie myjąc rąk wcześniej :/ no i w efekcie zostały dwie podkowy na dłoni :/ , i ząb na pamiądke.i tak sądze że większy stres przeżył "killer" niż ja :/

ale człowiek się uczy na własnych błędach :/ niestety kosztem czegoś lub kogoś:/