Być może chodzi o ilość zastosowanego preparatu. Dla mnie weterynarz poleciła powtarzać kurację 3 razy co 2 tygodnie. Po pierwszej wszystko był OK, wąż jadł, wydalał i nie było żadnych objawów chorobowych. Problemy zaczęły się po drugiej kuracji. Wąż przestał przyjmować pokarm i zaczął wymiotować lepką pianą. Oczywiście do powtórki już nie doszło. Nie słyszałem o żadnych skutkach ubocznych Ivermektyny, a frontline-u sam (a raczej wąż) doświadczyłem.